Trudno w to uwierzyć, ale tylko w ostatnich wiekach były setki zgłoszeń o rzekomych objawieniach. Kościół z wielką pokorą i ostrożnością podchodzi do takich spraw. Poznaj listę objawień, co do których Kościół nie miał wątpliwości i je uznał. Badanie zajmuje zwykle kilkadziesiąt lat. Powoływane są komisje, w których nie brakuje sceptyków i naukowców. Wszystko po to, by chronić wiernych. Kościół ocenia głównie, czy rzekome objawienia miały charakter nadprzyrodzony i są zgodne z teologią. Guadalupe - Maryja objawiła się 9 grudnia 1531 r. Juanowi Diego w Meksyku. Objawienia zatwierdzono niemal natychmiast, a nawracać zaczęły się całe plemiona indiańskie. Obraz, który jest odbiciem Maryi na płaszczu Juana Diego, po wielu badaniach został uznany za cudowny. Guadalupe (fot. La Salette - tzw. Płacząca Matka Boża ukazała się 19 września 1846 r. we francuskich Alpach pastuszkom: Melanii i Maksyminowi. W piątą rocznicę objawień biskup Grenoble ogłosił ich nadprzyrodzony charakter i założył Zgromadzenie Księży Saletynów. Lourdes - w roku 1858 Maryja objawiła się ubogiej wieśniaczce, Bernadetcie Soubirous. Matka Boża przekazała jej prawdę o swoim Niepokalanym Poczęciu. Biskup diecezji Tarbes uznał prawdziwość objawień w 1862 r. Do dzisiaj opisano 6784 przypadki cudownych uzdrowień. Fatima - między 13 maja a 13 października 1917 r. Maryja objawiała się trójce dzieci pasących owce. Przekazała im trzy tajemnice, która spisała Łucja dos Santos, wizjonerka zmarła w 2005 r. Franciszek i Hiacynta zmarli jeszcze jako dzieci, o czym powiedziała im sama Maryja. Papież zatwierdził prawdziwość objawień w 1930 r. Prostyń - w 1510 r. na podlaskiej wsi ukazała się św. Anna. Świadkiem objawień była Małgorzata Błażejowa. Święta poleciła, aby na wzgórzu w Prostyni powstał kościół poświęcony Trójcy Przenajświętszej. Objawienia uznano w 1547 r., gdy przybyła tam królowa Bona Sforza. Witraż z kościoła w Prostyni (fot. Wikimedia Commons) Banneux - w tej małej belgijskiej wiosce Maryja ukazała się młodej dziewczynie. Przekazała jej dogmat o Bożym rodzicielstwie Maryi. Objawienia miały miejsce w 1933 r. i zostały oficjalnie uznane 1949 r. Beauraing - Maryja objawia się trójce dzieci w belgijskim miasteczku. Było to 90 km od Banneux, gdzie niejako zapoczątkowała to orędzie. Biskup diecezji uznał prawdziwość objawień w 1949 r. Zeitoun - jedne z nielicznych objawień publicznych. Świetlista postać (Maryja) ukazała się w Egipcie na wierzy koptyjskiego kościoła 30 kwietnia 1968 r. Świadkami objawień było również wielu Arabów. W 1971 r. biskup katolicki uznał je za prawdziwe. Maryja podczas tych objawień nie przekazała żadnego orędzia. Cudowny medalik - objawienia te miały miejsce w 1830 r. Maryja ukazała się s. Katarzynie Labouré i poleciła jej stworzyć tzw. cudowny medalik, który miał chronić ludzi i szerzyć pobożność maryjną. W 1846 r. papież Grzegorz XVI uznał prawdziwość objawień. Zakonnica jest dzisiaj świętą Kościoła. Licheń - Matka Boża ukazała się w 1850 r. pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Poleciła mu przenieść cudowny obraz, który wisiał w leśnej kapliczce, na godniejsze miejsce. Do dziś wielu chorych doznaje tam uzdrowienia i czci kamień, na którym są odciśnięte stopy Maryi. Objawienie zostało uznane przez biskupa w 1852 r., a jednym z uzdrowionych tam był młody seminarzysta - późniejszy kardynał - Stefan Wyszyński. Akita - to miasto w Japonii. 12 czerwca 1973 r. s. Agnieszka Katsuko Sasagawa miała objawienie podczas otwierania tabernakulum w domu zakonnym. Oślepił ją blask Najświętszego Sakramentu. Niedługo po tym wydarzeniu na lewej ręce zakonnicy pojawił się krwawiący stygmat, a wkrótce taki sam był na dłoni figury Maryi w kaplicy. Figura ta wielokrotnie też płakała łzami i pociła się pachnącymi olejami. 22 kwietnia 1984 r. biskup Niigaty uznał objawienia za prawdziwe. Płacząca figura Maryi w Akita (fot. Gietrzwałd - 27 czerwca 1877 roku Maryja ukazała się Justynie Szafryńskiej. Poleciła jej się modlić i nawracać. Biskup warmiński zwołał komisję do zbadania tej sprawy. W 1977 r. za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej Prymas Polski zatwierdził objawienia. Kibeho - to najmłodsze uznane obecnie objawienia. Maryja ukazywała się trzem dziewczynom z plemienia Tutsi w Rwandzie. Wzywała je do pokuty i wynagrodzenia za grzechy ludzkości. Objawienia trwały w latach 1983-1989. Maryja ukazywała im się jako "Nyina wa Jambo", czyli Matka Słowa. W roku 1988 biskup Kibeho uznał objawienia za prawdziwe. Amsterdam - to bardzo kontrowersyjne objawienia, które początkowo biskupi i Kongregacja Nauki Wiary odrzucili. Miały miejsce w latach 1945-1959, a Maryja przedstawiała się Idzie Peerdeman jako "Pani wszystkich narodów". Jednak w ostatnich latach prawie 60 diecezji dało temu orędziu imprimatur, a kongregacja postanowiła na nowo przyjrzeć się sprawie. 31 maja 2002 r. biskup diecezjalny potwierdził "nadnaturalny charakter objawień". Warszawa-Siekierki - w 1943 r., podczas II wojny światowej Maryja ukazała się 12-letniej dziewczynce w Siekierkach, na Czerniakowie. Objawienia trwały do 1949 roku. Maryja przepowiedziała w nich datę końca wojny oraz poleciła zbudować kościół na miejscu objawień. Dziewczynkę przebadano i nie stwierdzono zaburzeń. W 1988 r. w miejscu objawień powstała tam parafia, a 17 września 1994 r. kard. Józef Glemp poświęcił wybudowany kościół. Trzy lata później utworzył tam też sanktuarium, czym potwierdził prawdziwość objawień. 12-letnia Władzia Fronczak w Siekierkach (fot. Heede - w latach 1937-1940 Maryja ukazywała się czterem dziewczynkom. Przedstawiła im się jako Królowa Wszechświata i Dusz Czyśćcowych. Jej orędzie zwracało szczególną uwagę na modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu i nawrócenie. W 1945 r. dziewczyny miały kolejne objawienie, w którym Chrystus potwierdził słowa Maryi. Komisja powołana przez ówczesnego biskupa stwierdziła, że objawienia są prawdziwe i zezwoliła na kult lokalny. Tre Fontane - do tych rzymskich objawień doszło w roku 1947, w pobliżu kościoła Trzech Źródeł. Komunista Bruno Cornacchiola chciał zabić papieża. W tym celu nosił przy sobie sztylet z napisem "śmierć papieżowi". Jako protestant był też przeciwnikiem Maryi. 13 kwietnia podczas zabawy z dziećmi wszedł za nimi do groty, w której dzieci zgubiły piłkę. Ujrzał tam swoje dzieci klęczące przed Maryją. Matka Boża prosiła go o osobiste nawrócenie. Pięć miesięcy po tym wydarzeniu i wielu cudach Cornacchiola postawił w grocie figurę papieża Piusa XII, a w uroczystościach wzięło udział 500 tys. wiernych. Biskupi uznali objawienia 9 lipca 1956 r. Kaplica w cudownej grocie Tre Fontane (fot. Wikimedia Commons) Pontmain - 17 lutego 1871 r. troje dzieci modliło się o pokój, wobec zbliżających się do granicy miasta wojsk pruskich. Ukazała im się Maryja, która obiecała spełnienie prośby. 18 lutego podpisano rozejm, który uniemożliwił pruskiemu wojsku rozgrabienie miasta. Wobec tego cudu 2 lutego 1872 r. biskup Laval potwierdził objawienia. Dzieci poświęciły swoje życie służbie Bogu. Knock - to jedno z najważniejszych miejsc dla zachodniej Europy. 21 sierpnia 1879 r. modlącym się w kościele wiernym ukazała się Matka Boża, św. Józef, św. Jan Ewangelista i dwoje aniołów z Barankiem. Wszyscy świadkowie widzieli to samo. Maryja nie zostawiła żadnego orędzia. Ostatecznie objawienie to uznano w 1936 r. Soufanieh - to dzielnica Damaszku w Syrii. Mieszka tam mistyczka i stygmatyczka Myrna Nazzour. Choć sama należy do jednego z Kościołów katolickich, jej mąż jest wyznawcą prawosławia. W roku 1982 objawiła jej się Matka Boża. Otrzymuje ona również stygmaty i orędzia, a z jej ciała wycieka olej, którego pochodzenie jest niejasne. W roku 1987 jej objawienia zostały uznane przez wszystkie miejscowe Kościoły chrześcijańskie. Myrna Nazzour, stygmatyczka z Syrii (fot. Paray-le-Monial - 27 grudnia 1673 r. zakonnicy Małgorzacie Marii Alacoque ukazał się Jezus podczas adoracji. Pozostawił jej orędzie o swoim sercu "gorejącym miłością". W trzech objawieniach poprosił ją o nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca, a także ustanowienie święta Najświętszego Serca Pana Jezusa, o co szczególnie zabiegali biskupi z Polski. Papież Klemens XIII ustanowił nowe święto dekretem z 6 lutego 1765 r., czym potwierdził prawdziwość objawień. Szymon Żyśko - redaktor grafik, prowadzi autorskiego bloga "Pudełko NIC"
18 lipca 1830 r. Katarzyna Labouré, nowicjuszka z klasztoru przy Rue du Bac, doświadczyła pierwszego objawienia Matki Boskiej. Nikt by nie przypuszczał, że ta cicha, skryta i powściągliwa dziewczyna ze wsi, w której nie można było się doszukać nic nadzwyczajnego dostąpi objawień. Ona sama nikomu poza dwoma spowiednikami i siostrą
Adres: Klasztorna 4, 62-563 Licheń StaryDojazd: Licheń Stary położony jest w województwie wielkopolskim, 16 km od Konina. W Koninie znajduje się dworzec PKP, z którego do Lichenia można dojechać autobusem PKS. Samochodem można wygodnie dotrzeć do sanktuarium licheńskiego autostradą A4. Na terenie sanktuarium znajduje się kilka parkingów, zarówno dla autokarów jak i samochodów 2 lipcaHistoria miejsca: Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej związane jest z objawieniami, które rozpoczęły się w 1813 roku. Wtedy to żołnierz Tomasz Kłossowki, biorący udział w bitwie pod Lipskiem został ranny. Bliski śmierci żołnierz gorliwie modlił się do Matki Bożej, ściskając w rękach medalik, który nosił na szyi i błagał o ocalenie. Wtedy na polu bitwy dostrzegł kobietę w amarantowej sukni z białym orłem na piersi – była to Maryja, która obiecał Tomaszowi, że powróci do domu. Matka Boża poleciła mu jednak, by po powrocie w rodzinne strony odnalazł wizerunek jak najwierniej ją zgodnie z obietnicą daną przez Maryję udało się wrócić do domu. Zamieszkał we wsi Izabelin niedaleko Konina. Przez lata pielgrzymował do wielu miejsc i modlił się pod wieloma wizerunkami Matki Bożej, jednak żaden z nich nie przypomniał mu Maryi, taką jaką zobaczył ją na polu bitwy. W końcu, po 23 latach poszukiwań, dotarł do wsi Lgota pod Częstochową. Zobaczył tam ludzi modlących się pod przydrożną kapliczką. Gdy podszedł bliżej rozpoznał w wiejskim obrazie wizerunek Matki Bożej, którą spotkał w czasie objawienia. Po pozwoleniu właścicieli zabrał obraz i powiesił go w swoim domu. Dopiero po przebyciu ciężkiej choroby w 1844 r. postanowił powiesić obraz w lesie grąblińskim, by w całości wypełnić dane przed laty śmierci Tomasza w 1848 roku Matka Boża, ponownie z wizerunkiem białego orła na piersi, kilkakrotnie ukazała się pasterzowi, Mikołajowi Sikatce. Maryja przekazała Mikołajowie nawoływania do nawrócenia i modlitwy, w szczególności różańcowej. Przepowiedziała także czasy epidemii oraz obiecała Polakom opiekę w najtrudniejszych chwilach. Maryja poleciła również wybudowanie kościoła, w którym miałby być przechowywany jej czasem w okolicy zrobiło się głośno o objawianiach – w końcu usłyszały o nich także władze zaborcze. Zaniepokojone faktem, że widzenia obudzą w Polakach dążenia niepodległościowe, zamknęły Mikołaja w więzieniu. Mimo szykanowania pasterz nie odwołał swoich zeznań, a po wyjściu z więzienia wiódł skromne i pobożne września 1852 roku obraz Matki Bożej przeniesiono z leśnej kapliczki do kaplicy w Licheniu. Następnie przez prawie 150 lat znajdował się w kościele św. Doroty. W 1994 roku ruszyła budowa dzisiejszej bazyliki, która została ukończona w 2004 roku, a 2 lipca 2006 roku przeniesiono obraz Matki Bożej Licheńskiej do bazyliki w święte: W bazylice licheńskiej msze święte odprawiane są od końca listopada do końca kwietnia w dni powszednie o oraz w niedziele i święta o Od maja do 31 października msze sprawowane są od poniedziałku do piątku o (oprócz IX i X), w soboty o oraz w niedziele i święta o Pełny rozkład mszy i nabożeństw znajduje się na stronie internetowej: Pielgrzyma: Na terenie Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej działają aż trzy domy pielgrzyma:1. Dom Pielgrzyma ArkaUl. Klasztorna 462-563 Licheń Starytel. (63) 270 81 62fax (63) 270 83 20e-mail: [email protected] Dom Pielgrzyma Betlejemrecepcja czynna całą dobętel. (+48) 63 270 86 40e-mail: [email protected]3. Dom Pielgrzyma NazaretGrąblin 11662-563 Licheń Starytel. (63) 270 86 80(63) 270 86 85e-mail: [email protected]Bilety: Wejście do sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej jest bezpłatne. Dodatkowo płatne jest zwiedzanie z przewodnikiem, cennik znajduje się na stronie: praktyczne: Bramy sanktuarium licheńskiego otwarte są w godzinach sama bazylika otwarta jest dla wiernych od zamykana jest po ostatnim nabożeństwie. Szczegółowe informacje odnośnie dostępności obiektów sanktuarium licheńskiego znajdują się na stronie internetowej: Zdjęcie pochodzi z autorem jest Lech_Darski. Zdjęcie wykorzystano na podstawie licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach Sanktuaria Katedra św. Jana Chrzciciela w TurynieAdres: Piazza San Giovanni, 10122 Torino TO, WłochyDojazd: Najszybciej i najtaniej dostaniemy się do Turynu samolotem. Z Polski na lotnisko Turyn Caselle latają samoloty linii Wizz Air. Z lotniska do centrum Turynu możemy dojechać pociągiem linii ... Sanktuarium Matki Bożej FatimskiejAdres: 2495-401 Fatima, PortugaliaDojazd: Fatima znajduje się 125 km od Lizbony. Do stolicy Portugalii lata z Polski wiele tanich linii lotniczych takich jak Wizz Air czy Ryanair. Z Lizbony najłatwiej dostać się do Fatimy autobusem międzymiastowym... Opactwo Matki Bożej w MontserratAdres: 08199 Montserrat, Barcelona, HiszpaniaDojazd: Montserrat znajduje się zaledwie 40 km od Barcelony. Najłatwiej dojechać tam pociągiem linii R5. Pociąg linii R5 w kierunku Manresa wyjeżdża ze stacji Barcelona Plaça Espanya, a po godzinie doje... Kaplica Matki Bożej Ostrobramskiej w WilnieAdres: Aušros Vartų g. 14, Vilnius 01303, LitwaDojazd: Do Wilna z wielu miast Polski jeżdżą autobusy, ich ceny zaczynają się już od kilkunastu złotych. Z Warszawy do stolicy Litwy jedzie się ok. 9 godzin. Do Wilna można także łatwo dojechać samoch... Sanktuarium Matki Bożej GietrzwałdzkiejAdres: Kościelna 4, 11-036 GietrzwałdDojazd: Gietrzwałd leży w połowie drogi pomiędzy Olkuszem a Ostródą. Łatwo dojedziemy tam zarówno z Olkusza jak i Ostródy – z obu tych miast do Gietrzwałdu kursują prywatne 8 wrześniaHistoria miejs... Bazylika Świętego Oblicza w ManoppelloAdres: Via del Santuario 65024 Manoppello WłochyDojazd: Manoppello znajduje się tylko 30 km od Pescary, popularnego wakacyjnego kurortu. Do Manoppello najszybciej dostaniemy się lecąc samolotem do Pescary (trasa obsługiwana jest przez tanie linie ... Bazylika Świętego Krzyża z Jerozolimy w RzymieAdres: Piazza di S. Croce in Gerusalemme, 00185 Roma RM, WłochyDojazd: Z Polski lata do Rzymu wiele bezpośrednich samolotów tanich linii lotniczych, takich jak Ryanair czy Wizz Air. Z lotniska Rzym-Ciampino do Rzymu dojedziemy pociągiem FL4 w kier... Modlitewnik Zobacz więcej
Począwszy od 29 listopada 1932 r., Matka Boża objawiała się w Beauraing 26 razy, jednemu chłopcu i pięciu dziewczynkom, w wieku od 9 do 15 lat. Objawienia Matki Bożej w Beauraing i Banneux zostały oficjalne uznane przez władze kościelne w 1949 r. 31 grudnia 1932 r. podczas objawień w Beauraing wśród 12 tysięcznego tłumu był
Koszyk: (pusty) do kasy suma: 0,00 zł Zarejestruj Zaloguj Oferta HISTORIA ARCHEOLOGIA BIOGRAFIE HISTORYCZNE HERALDYKA HISTORIA POLSKI OPRACOWANIA OGÓLNE ŚREDNIOWIECZE DZIEJE NOWOŻYTNE POLSKA POD ZABORAMI (1795-1918) II RZECZPOSPOLITA (1918-1939) PRL (1945-1989) DZIEJE NAJNOWSZE (od 1989) HISTORIA POWSZECHNA II WOJNA ŚWIATOWA II WOJNA ŚWIATOWA - WSPOMNIENIA JUDAICA KRAKÓW KRESY LOTNICTWO MARTYROLOGIA MARYNISTYKA MONOGRAFIE MIAST PAMIĘTNIKI POLITOLOGIA POMORZE POZNAŃ PRAWO STAROŻYTNOŚĆ ŚLĄSK WARMIA I MAZURY WARSZAWA WIELKOPOLSKA WOJSKOWOŚĆ ZIEMIAŃSTWO NAUKA ANTROPOLOGIA I ETNOGRAFIA ASTRONOMIA BIOLOGIA BOTANIKA BUDOWNICTWO CHEMIA EKONOMIA FILOZOFIA FIZYKA GEOGRAFIA GEOLOGIA KULTURA LEŚNICTWO ŁOWIECTWO MATEMATYKA MEDIOZNAWSTWO MEDYCYNA MOTORYZACJA i KOLEJNICTWO OCHRONA ŚRODOWISKA PEDAGOGIKA PSYCHOLOGIA RELIGIOZNAWSTWO ROLNICTWO RZEMIOSŁO SERIA PLUS - MINUS SOCJOLOGIA TECHNIKA TURYSTYKA ZOOLOGIA SZTUKA ALBUMY ARCHITEKTURA I URBANISTYKA FILM GRAFIKA HISTORIA I TEORIA SZTUKI MALARSTWO MUZYKA RZEMIOSŁO ARTYSTYCZNE RZEŹBA TEATR GATUNKI LITERACKIE AFORYZMY BIBLIOTEKA NARODOWA BIOGRAFIE LITERACKIE CZASOPISMA DRAMAT FANTASTYKA HORROR JĘZYKOZNAWSTWO KRYMINAŁY KSIĘGOZNAWSTWO LISTY LITERATURA DZIECIĘCA I MŁODZIEŻOWA MINIATURKI NAUKA O LITERATURZE POEZJA POWIEŚĆ POWOJENNA POWIEŚĆ PRZEDWOJENNA REPORTAŻ ROMANS SATYRA SENSACJA WYDAWNICTWA DRUGIEGO OBIEGU SŁOWNIKI I ENCYKLOPEDIE ANGIELSKIE ENCYKLOPEDIE FRANCUSKIE ŁACINA NIEMIECKIE POZOSTAŁE ROSYJSKIE WIELOJĘZYCZNE HOBBY ASTROLOGIA I PARAPSYCHOLOGIA FILATELISTYKA FOTOGRAFIA GOSPODARSTWO DOMOWE GÓRSKIE GRY HARCERSTWO KULINARIA NUMIZMATYKA, MEDALE PODRÓŻNICZE PRZEWODNIKI SPORT ZDROWIE I URODA POCZTÓWKI MALARSTWO EUROPEJSKIE MALARSTWO POLSKIE POLONICA VARIA WIDOKÓWKI ZAGRANICZNE STARODRUKI POLONICA POZOSTAŁE Promocje Nowości Ulubione Kontakt Jesteś w: » Strona główna » NAUKA » RELIGIOZNAWSTWO » Makulski Eugeniusz - Dzieje Sanktuarium w Licheniu. Objawienia Matki Boskiej. Dostawa: Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności sprawdź formy dostawy Cena: 6,00 zł ilość szt. towar niedostępny dodaj do przechowalni Ocena: 0 Kod produktu: (b90904) zapytaj o produkt poleć znajomemu dodaj opinię Opis Warszawa /wyd. Księży Marianów 2002/, s. 98. /oprawa miękka/ Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności Kraj wysyłki: Opinie o produkcie (0) do góry
Matka Boska mówi do muzułmanów. „Uważaj! Możesz spaść! Nie ruszaj się! Poczekaj!” – krzyczeli świadkowie do kobiety, która w białej szacie chodziła po kopule kościoła w Zeitoun. Nie wiedzieli, że wołają do Matki Boskiej, która właśnie w tym miejscu, na przedmieściach Kairu, postanowiła pokazać się wiernym.
Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej należy do grona największych i najbardziej znanych w sanktuarium sięgają połowy XIX wieku i są związane z objawieniami Matki Bożej pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Nadzwyczajne wydarzenia miały miejsce w 1850 roku w Lesie Grąblińskim (2 km od Lichenia, obok drogi do Konina) przy obrazie Matki Bożej unmieszczonym na sośnie. Kaplica Sony w Lesie Grąblińskim. Zachowana część sosny, przy której miały miejsce objawienia W czasie objawień Maryja wzywała do modlitwy, pokuty i przemiany życia oraz poleciła zbierać jałmużny na Msze św. przebłagalne i przenieść obraz w godniejsze miejsce. Ostrzegała też przed zbliżającą się epidemią cholery, która w roku 1852 nawiedziła Wielkopolskę. Dramatyczne wydarzenia przypomniały miejscowej ludności o przepowiadaniu pasterza Mikołaja. Scena objawienia Matki Bożej pasterzowi Mikołajowi Sikatce Pasterz Mikołaj pod przysięgą zeznał o kilkakrotnych widzeniach ks. Florianowi Kosińskiemu, ówczesnemu proboszczowi licheńskiemu. Raport proboszcza z 5 XI 1852 r. na temat nadzwyczajnych wydarzeń, sporządzony dla władz kościelnych w Kaliszu, jest najstarszym źródłem historycznym potwierdzającym fakt objawień i relacjonującym ich napisał: Od kilku lat w parafii Licheń znajdował się w borze, pod wsią Grąblin, obraz Matki Boskiej, na sośnie przybity przez jednego z parafian tutejszych, już zmarłego. W tymże boru, w bliskości obrazu, pasterz bydła z pomienionej wsi, od dwóch lat miał widywać osobę nieznaną, jakoby z innego świata, która za pośrednictwem tegoż pasterza starała się zachęcać lud tutejszy do prawdziwej pokuty, odmiany dotychczasowego, z wielu miar nagannego życia, z poleceniem zebrania na trzy Msze św. jałmużny z całej parafii, na uproszenie od Boga odwrócenia wiszących kar i chorób nad występnymi - przestrzegając zarazem, aby obraz wspomniany z miejsca tego, na ustroniu, bo tylko nad ścieżką położonego, został przeniesiony na inne dla zabezpieczenia go od zniewag niewiernych, które w boru przytrafić się mogły i spełniać bez świadków, a następnie bez obawy kary. Polecenie to i zachęcenie miała ponawiać po kilka razy. Badany później tenże pasterz przez wójta Gminy miejscowej zeznał to samo do protokółu. Następnie odesłany przez tegoż do wojennego Naczelnika Powiatu [w Koninie] ponowił takie zeznanie Decyzją konsystorza biskupiego w Kaliszu obraz został przeniesiony 29 września 1852 r. z lasu do kaplicy cmentarnej w Licheniu, pełniącej funkcję świątyni parafialnej. Była to bardzo duża uroczystość, która zgromadziła wielu wiernych oraz z udziałem władz duchowych, cywilnych i wojskowych. Wydarzenie to dało początek licheńskiemu sanktuarium i rozpoczęło nowy etap życia parafii, odtąd już ściśle związany ze czcią Matki Bożej Licheńskiej.
Kto jest autorem obrazu Matki Bożej w ołtarzu głównym bazyliki w Gietrzwałdzie? PYTANIE: Jak długo trwały objawienia? PYTANIE: O co Maryja prosiła wizjonerki? PYTANIE: Nad jakim drzewem dziewczynki dostrzegły Maryję? PYTANIE: W jakim języku Maryja przemówiła do wizjonerek?
W poprzednich latach w majowe południe tłum wiernych otaczał jedną z kaplic w Lesie Grąblińskim, kryjącą pień sosny, na którym zwieszony był niegdyś Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej. Wierni corocznie dziękowali za dar objawień podczas Eucharystii odprawianej w lesie grąblińskim. W tym roku ze względu na pandemię uroczyste obchody w Grąblinie się nie odbyły, ale księża marianie upamiętnili rocznicę podczas Mszy Św. w licheńskiej bazylice. – Słowa, które podczas objawień usłyszał Mikołaj są ważnymi i aktualnymi także dzisiaj. Maryja zaprasza do nawrócenia, postu i modlitwy. Idąc tą drogą można wiele osiągnąć – w naszej doczesnej pielgrzymce i mając nadzieję na życie wieczne – mówił w homilii ks. Bogusław Binda, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów. Licheńskie sanktuarium zaprasza na swoim profilu facebookowym na wirtualny „Spacer z przewodnikiem”. Film pokazuje ciekawostki o lesie grąblińskim, opowiada o samych objawieniach i późniejszych wydarzeniach z życia pasterza, któremu ukazała się Matka Boża. Las grąbliński, miejsce objawień Matki Bożej Licheńskiej, stanowi ważną część licheńskiego sanktuarium. Na kilku hektarach dawnej puszczy sosnowej znajdują się, otoczone szczególną czcią, miejsca objawień Matki Bożej oraz połączone alejkami stacje Drogi Krzyżowej. Pielgrzymi mogą też przejść dróżką różańcową, która powstała w odpowiedzi na nawoływanie Maryi o nawrócenie i modlitwę różańcową. W lesie znajduje się także kościół Matki Bożej Dziesięciu Cnót Ewangelicznych i jedyny klasztor sióstr anuncjatek w Polsce, które otaczają sanktuarium swoją modlitwą. (pmd)
Bazylika w Licheniu jest największą świątynią w Polsce. Podczas bitwy pod Lipskiem w 1813 roku jeden z żołnierzy został poważnie ranny, modlił się on wówczas do ukazanej mu Matki Boskiej. Jak się okazało, modlitwa uratowała mężczyznę i ten po wojnie wrócił do rodzinnego domu i przez blisko 23 lata szukał swojej wybawicielki.
W Polsce jest przynajmniej siedem miejsc, w których ukazała się Maryja. Nie wszystkie objawienia są oficjalnie potwierdzone przez Watykan, ale we wszystkich kult zyskał aprobatę Matki Bożej w życiu duchowym Polaków jest tak oczywiste, że wręcz przysłowiowe. Od Bałtyku po Tatry niemal co krok spotykamy mniejsze lub większe sanktuaria maryjne, w których od wieków ludzie doznają szczególnych łask, modląc się przed cudownym obrazem lub figurą Najświętszej Panny. Warto jednak wiedzieć, że historia niektórych z tych miejsc zaczęła się nie od wizerunku, który zyskał popularność wśród wiernych, ale od ukazania się samej Polsce jest takich miejsc przynajmniej siedem. I choć nie wszystkie objawienia zostały oficjalnie potwierdzone przez Stolicę Apostolską, to jednak rozwijający się tam kult za każdym razem zyskiwał aprobatę miejscowego biskupa. Aprobata taka oznacza, że jeśli nawet fakt objawienia się Matki Bożej nie jest w danym wypadku pewny, to przynajmniej prawdopodobny, a towarzyszące mu wydarzenia wyraźnie wskazują na Bożą interwencję w historię konkretnych Miejsca objawień Maryi w PolsceObjawienia w Janowie Lubelskim (koło Kraśnika)Na początku listopada 1645 r. Wojciech Boski, bednarz ze wsi Ruda, szedł na jutrznię do kościoła w Białej. Po drodze ukazała mu się Maryja trzymająca w rękach dwie płonące świece. Towarzyszyli jej dwaj aniołowie. Prosiła, by na tym miejscu uwielbiano Boga przez Jej wstawiennictwo. Widzenie powtórzyło się jeszcze 8 grudnia. Miejscowy proboszcz początkowo potraktował relacje Wojciecha Boskiego z rezerwą. W tym samym czasie mieszkańcy Janowa postawili w miejscu objawień kapliczkę i zaczęli gromadzić się tam na modlitwę. W następnym roku dwaj rybacy łowiący nocą ryby w stawie nieopodal Rudy zobaczyli na miejscu uprzednich objawień procesję tej sytuacji proboszcz zawiadomił biskupa, biskup przysłał specjalną komisję, komisja zbadała sprawę i uznała Boże działanie, zalecając postawić w tym miejscu krzyż. Krzyż postawiono, a mieszkańcy Janowa mogli podziwiać bijącą od niego nadzwyczajną jasność. Niedługo potem państwo Zamoyscy ufundowali kościół oraz klasztor i przekazali je dominikanom. W kościele umieścili obraz Matki Bożej, który do dziś można tam podziwiać. Po kasacie zakonu w ramach represji po upadku powstania styczniowego kościołem zajęli się księża diecezjalni i tak jest do w Płonce Kościelnej (koło Białegostoku)W Płonce najpierw był obraz. Zwróciła nań uwagę sama Maryja, która dwukrotnie prosiła, by czczono ją w tym wizerunku. Swoją prośbę przekazała córce biednej wdowy, osiemnastoletniej Katarzynie, która była służącą u miejscowej szlachty. Ukazała jej się dwa razy w roku 1673, trzymając w dłoniach krzyż i Pismo Święte. Również Katarzynie z początku nie bardzo chciano wierzyć, ale już niebawem mieszkańcy Płonki dostrzegli jasność nocamiotaczającą obraz w ich parafialnym z ołtarza miała wydobywać się piękna woń i słychać było bicie dzwonów, choć te na kościelnej wieży trwały w bezruchu. Przy obrazie zaczęło dochodzić do uzdrowień. Wystarczyło pięć lat, by ich prawdziwość została potwierdzona dekretem biskupim, który jednocześnie zezwolił na publiczny kult tutejszego wizerunku Maryi Wniebowziętej. Podobnie jak w Janowie, Maryja nie składała tu żadnych szczególnych obietnic. Prosiła tylko o modlitwę. Cuda zaczęły dziać się niejako przy w Matemblewie (Gdańsk)Dziś Matemblewo to obrzeża Trójmiasta, a dokładniej gdańskiej dzielnicy Brętowo. W drugiej połowie XVIII w. był to jednak środek lasu, przez który prowadziła do miasta droga z odległej o 10 kilometrów wioski o nazwie Matarnia. Pewnej zimowej nocy, podczas zamieci stolarz z Matarni wyruszył pieszo do Gdańska, by sprowadzić lekarza do swojej oczekującej rozwiązania żony, której zdrowie nagle bardzo się pogorszyło. Mróz i zamieć nie pozwoliły mu dotrzeć do celu. W pewnym momencie wycieńczony wędrówką w okropnych warunkach upadł na ziemię i zamarzając, ostatkiem sił modlił się o ocalenie dla żony i miała ukazać mu się brzemienna Pani niezwykłej urody, która powiedziała, że żona stolarza szczęśliwie urodziła już dziecko, a jemu samemu poleciła wracać do domu. Dotarł tam ostatkiem sił, przekonując się, że brzemienna Pani miała rację. Cystersi z pobliskiej Oliwy okazali się ludźmi nieco większej wiary niż proboszczowie z Janowa i Płonki i niedługo po tym, jak poznali historię stolarza, ustawili w matemblewskim lesie figurę Matki Bożej. Do dziś mieszkanki Trójmiasta i okolic skutecznie upraszają tam dar poczęcia i szczęśliwego w LicheniuNajpierw Maryja ukazała się w 1813 r. rannemu w bitwie pod Lipskiem żołnierzowi Tomaszowi Kłosowskiemu. Obiecała mu wówczas ocalenie życia i powrót w rodzinne strony oraz poleciła odnaleźć swój wizerunek, który ujrzał podczas widzenia. Tomasz ocalał, powrócił i prośbę Matki Bożej wykonał, umieszczając obraz w kapliczce na drzewie. Przy tym właśnie drzewie niecałe czterdzieści lat później Maryja ukazała się biednemu pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Prosiła o przeniesienie wizerunku w godniejsze miejsce i wzywała do modlitwy i oczywiście nie uwierzono, póki nie nadeszła zapowiedziana przez Maryję epidemia cholery. Dopiero wówczas okoliczni mieszkańcy przekonali się, że – zgodnie ze słowami Maryi przekazanymi przez Sikatkę – modlitwa przy jej cudownym wizerunku przynosi uzdrowienie i ratunek. Z powodu licznych uzdrowień biskup kaliski zdecydował o przeniesieniu obrazu do kościoła św. Doroty w Licheniu. Dziś stoi tu największy kościół w Polsce, a sanktuarium odwiedzają rzesze na Wiktorówkach (Zakopane)W Tatrach Maryja objawiła się Marysi Murzańskiej w 1860 r. Kilkunastoletnia pasterka, która wypasała swoje stado na Rusinowej Polanie, w poszukiwaniu zagubionych owiec zeszła do lasu należącego do Wiktorówek. Tam spotkała Piękną Panią, która obiecała jej odnalezienie owiec i prosiła o przekazanie dorosłym zachęty do nawrócenia i z pasterzy, któremu Marysia opowiedziała o spotkaniu z Panią przybił tu na świerku obrazek Matki Bożej. Niedługo potem wybudowano w miejscu objawienia niewielką kapliczkę. Przez pół wieku modlili się w niej jedynie drwale i pasterze. Z czasem zaczęli przybywać do Królowej Tatr również pielgrzymi. W rozbudowanej z czasem kaplicy od 1958 r. dominikanie prowadzą duszpasterstwo w Gietrzwałdzie WarmińskimJuż w XVI w. w miejscowym kościele czczono obraz Matki Bożej Królowej Niebios i Pani Aniołów. Jednak prawdziwego znaczenia Gietrzwałd nabrał w 1877 r., gdy Maryja objawiła się tutaj 13-letniej Justynie Szafrańskiej i 12-letniej Basi Samulowskiej. Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta – jak sama się przedstawiła – ukazywała się w Gietrzwałdzie 160 razy w ciągu trzech miesięcy. Polecała codzienną modlitwę różańcową i prosiła o wystawienie kapliczki z jej figurą oraz murowanego krzyża. Przypominała jednocześnie, że najważniejsza jest msza jest też to, że na terenie zaboru, gdzie miejscową ludność poddawano przymusowej germanizacji, Maryja rozmawiała z dziewczynkami po polsku. To prawdopodobnie zachęciło miejscowego proboszcza, by małe wizjonerki prosiły o zadawanie Maryi pytań o przyszłość ojczyzny i Kościoła. W odpowiedzi Matka Boża wskazywała na zależność między losami Polski a nawróceniem jej mieszkańców i wzywała do powierzania jej wszystkich spraw przez także:Gietrzwałd. Jedyne w Polsce objawienia maryjne uznane przez KościółObjawienia na Siekierkach (Warszawa)W maju 1943 r. na warszawskich Siekierkach Maryja miała po raz pierwszy ukazać się 7-letniej wówczas Władzi. Objawienia trwały do roku 1945, również w czasie Powstania Warszawskiego, a potem powtórzyły się jeszcze dwukrotnie w 1949 r. Maryja nie tylko wzywała tu do modlitwy, ale i sama jej uczyła. Podała małej wizjonerce tekst koronki i litanii, a nawet uczyła ją śpiewać pieśń ku swojej szeregu powtarzających się objawień pozwoliła się poznać jako czuła Matka zatroskana o każde ze swoich dzieci, współczująca z ludzkimi nieszczęściami i obawami wśród wojennej zawieruchy. Szczególnie mocno wzywała do ufności Bogu i zawierzenia się Jej matczynej opiece. Tu także powracało wołanie o nawrócenie ludzkich także:To objawienie Maryi w Egipcie oglądało co najmniej ćwierć miliona osóbCzytaj także:Światło z tabernakulum, zapach grzechów i mówiąca Maryja. Objawienia z AkitaCzytaj także:ABC objawień fatimskich. Co każdy katolik powinien wiedzieć
Początkowo cudowny obraz znajdował się w neogotyckim kościele Św. Doroty . w Licheniu Starym, od 2006 roku zdobi ołtarz główny nowego sanktuarium. W 2017 roku w Licheniu Starym świętowano 50-lecie koronacji obrazu. Las w Grąblinie jest położony około 2 km od Sanktuarium, rozpoczyna pielgrzymkowy szlak prowadzący do Sanktuarium
Czy znasz jedyne miejsce objawienia Maryi w Polsce, które zostało uznane przez Kościół? Czy był to Licheń? A może Częstochowa? Nie. Było to między Ostródą a Olsztynem w malowniczej wsi Gietrzwałd. Tuż przed kościołem 142 lata temu Matka Boża wygłosiła orędzie i odpowiedziała na pytania. Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom: trzynastoletniej Justynie Szafryńskiej i dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej. Jako pierwszej ukazała się Justynie podczas powrotu z egzaminu przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii Świętej. Następnego dnia tego samego doświadczenia zaznała Barbara odmawiająca różaniec przed kościołem. Obie dziewczynki zadawały Matce Bożej różne pytania. Pytały na przykład: "Kto Ty jesteś?", na co otrzymały odpowiedź: "Jestem Najświętsza Maryja Niepokalanie Poczęta". Kolejne pytanie, które zadały, brzmiało: "Czego żądasz?". Odpowiedź była następująca: "Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!". Wszystko, co usłyszały, wypowiedziane było nie w języku polskim, ale w gwarze warmińskiej. Dziewczynki oprócz tych pytań zadawały dużo innych. Jedne odnosiły się do zdrowia i zbawienia różnych osób, drugie dotyczyły Kościoła: "Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony?", "czy osierocone parafie na południowej Warmii wkrótce otrzymają kapłanów?". Odpowiedzi Matki Bożej okazały się wtedy pocieszeniem dla ludzi: "Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów". Panna Święta zakończyła swoje przybycie ponownym wezwaniem do żarliwego odmawiania różańca i zachęceniem do tego, żeby się nie smucić. Poznaj 21 najbardziej niesamowitych objawień, które uznał Kościół » Prześladowania Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim po powstaniu styczniowym potwierdziły ważność zadawanych pytań, a słowa wypowiedziane przez Maryję spełniły się. Wielu ludzi przyjeżdżało wówczas licznie do Gietrzwałdu nie tylko pomodlić się, ale także zabrać ze sobą wodę ze źródełka, które, jak opowiadały dziewczynki, zostało pobłogosławione przez Maryję. Matka Boża obdarowała Gietrzwałd wieloma darami. Wizjonerki usłyszały bowiem jeszcze jedno przyrzeczenie. Ludzie, którzy będą przynosić lniane płótna, mogą je wykładać na kapliczkę w trakcie modlitwy. Po zakończonej modlitwie należy te płótna przyłożyć na chore miejsca, a te - zgodnie z obietnicą - mają zostać uzdrowione. * * * W ostatnim czasie pojawiło się sporo złych wiadomości o katolikach i Kościele. Media tak mają, że skupiają się na złu i sensacji. Chcemy jednak dawać prawdziwy obraz, pokazać dobro, które płynie z Kościoła. Czy znasz jakieś dobre historie? Znasz fajnego księdza lub robicie coś fajnego przy parafii lub ze wspólnotą? A może przeżyłeś coś takiego, co zmieniło twoje życie? Napisz do nas (kliknij tutaj lub w baner) >> Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Matka Boska ukazała się w Parczewie na drzewie. Katolicy gromadzą się wokół pnia na wspólnej modlitwie. Już dochodzi do sporów wśród wiernych, bo zdaniem niektórych, to jednak twarz Jezusa. Objawienie maryjne w Polsce? W miejscowości Parczew Matka Boska miała ukazać się na pniu drzewa przy ulicy Spółdzielczej.
Licheń to niezwykłe miejsce, pamiętam jeszcze z podstawówki, że przed pierwszą komunią i przed bierzmowaniem katechetki i księża organizowali nam wyjazd do Lichenia, celem upraszani Maryi o łaski dla nas na kolejnych etapach drogi do Boga. Wtedy jakoś tak inaczej się do tego podchodziło, jechaliśmy tam, ale nie do końca świadomi tego, co rzeczywiście wydarzyło się w Licheniu, w grąblińskim lesie. Nie mieliśmy pojęcia, jak ważnym były te wydarzenia, były one dla większości z nas tak samo nieprawdopodobne i odległe zarazem, jak rozstąpienie się morza, czy manna z nieba. Obce, niewyobrażalne i jakieś takie nielogiczne. Dziś nieco inaczej patrzę na to miejsce, na ten czas, w ogóle na kwestię objawień. W moim prywatnym odczuciu Licheń jest taką stolicą kultu Maryjnego w Polsce, to tutaj stoi tron, na którym siedzi Królowa Polski. Kiedy to wszystko się jednak zaczęło? Był październik 1813 roku, po stoczonej pod Lipskiem bitwie, w której wojska Napoleona przegrały, zliczano ofiary, a rannych próbowano ratować przed śmiercią wskutek zadanych ciosów. Wśród ciężko rannych był również Tomasz Kłossowski, kowal, będący mieszkańcem parafii Licheń. Mężczyzna był wyczerpany, a rany dawały się we znaki. Ostatkiem sił ledwie udało mi się doczołgać do pobliskich zarośli, tam ścisnął w ręku swój medalik z Maryją i począł się gorąco modlić, prosząc o łaskę dalszego życia. Modlitwa ta została wysłuchana. Kiedy słońce zmierzało ku zachodowi Kłossowski ujrzał Najświętszą Panienkę, jak szła przed siebie, ubrana w piękną amarantową suknię i złoty płaszcz z widocznymi symbolami Męki Jezusa na krzyżu i ze złotą koroną na głowie. Jej spojrzenie pałało smutkiem, spoglądała Ona na trzymanego przez Nią w rękach białego orła, tulonego do piersi. Podeszła do Tomasza, schyliła się nad nim i obiecała mu powrót do zdrowia, a także powrót do ojczystej ziemi. Poprosiła go również wówczas o odnalezienie jej wizerunku i umieszczenie go w publicznym miejscu, dostępnym dla wszystkich. Dzięki temu miała być możliwa jej opieka nad całym polskim narodem, a wszyscy Ci którzy przybywać mieli do miejsca, w którym obraz miał się znaleźć, mieli dostąpić za jej pośrednictwem wszelkich upraszanych łask. Po zaleczeniu ran Tomasz Kłossowski wrócił do domu. Wiele lat spędził na poszukiwaniu wizerunku Matki Boskiej, takiego, jaki zapamiętał z dnia objawienia. Jednak dopiero w 1936 roku kiedy wracał z pielgrzymki do Częstochowy, we wsi Lgota zauważył w przydrożnej kapliczce, zawieszonej na drzewie piękny obraz, na którym Matka Boska wyglądała dokładnie tak jak podczas objawienia. Na obrazie widniał napis: "Królowo Polski, udziel pokoju dniom naszym". Nie było podpisu autora, tylko te słowa. Kłossowski poczuł niezwykłą ulgę i radość w sercu, gdyż odnalezienie wizerunku, zgodnie z prośbą Matki Bożej pozwalało mu na wypełnienie dalszych jej próśb. Przez pierwsze osiem lat obraz wisiał u Kłossowskiego w domu w Izabelinie, dopiero po niezwykłym uzdrowieniu z ciężkiej choroby, jakiego Tomasz doświadczył, zrozumiał on, że obraz musi być dostępny dla wszystkich, by inni tak jak on, mogli czerpać łaski za pośrednictwem Maryi. Wobec czego kowal udał się do lasu grąblińskiego i w małej kapliczce na sośnie umieścił obraz. W tym miejscu do historii objawień dołącza się postać kolejnego posłańca Maryi - Mikołaja Sikatki (Sikacza), któremu Matka Boża objawiała się w lesie grąblińskim od maja do 15 sierpnia 1850 roku. Zatem kiedy Mikołaj, ubogi pasterz, po raz pierwszy ujrzał Maryję zbliżało się południe, a on klęczał w trawie, na łące, odmawiając różaniec. Nagle dostrzegł zbliżającą się do niego niewiastę, ubraną po wiejsku w długą, jasną suknię z białą chustą na głowie. Mężczyzna przyglądał się niewieście z zaciekawieniem i słuchał jej słów: "Mikołaju! Ogłoś ludziom, że za ich grzechy zbliża się kara Boża. Zaraźliwa choroba będzie trapić całą ludność. Ludzie jak muchy będą padać nagłą śmiercią. Zachęcaj wszystkich do pokuty i modlitwy, gdy się nawrócą, kary nie będzie. Zwłaszcza niech ludzie modlą się na różańcu, rozważając życie i mękę Pana Jezusa". Po tych słowach Maryja pokazała Mikołajowi długi różaniec, składający się z piętnastu tajemnic. "Mikołaju, proszę Cię abyś udał się do sosny, na której wisi święty wizerunek. Zrób tam porządek, bo cały naród tu przyjdzie i moc łask czerpać będzie". Maryja po tych słowach zaczęła oddalać się, unosiła się jakby na złocistym obłoku, aż zniknęła tak szybko, jak się pojawiła. Mikołaj nie czekał na nic, a szybko udał się do kapliczki, wysprzątał ją, ozdobił świeżymi kwiatami i odmówił tam modlitwę. Choć głęboko wierzący i oddany Bogu, nie opowiedział o swoim widzeniu innym, bojąc się ludzkich uwag, śmiechu i drwin. Jednak Maryja jeszcze kilka razy objawiła się Mikołajowi, prosząc go o modlitwę, zwracając uwagę na to jak ważne jest dla losów ludzkości porzucenie grzechu, nawrócenie, pokuta i naprawa życia, jak wiele dać może światu kontemplacja tajemnic i modlitwy różańcowej. Podczas ostatniego objawienia Maryja przekazała pasterzowi te oto słowa: "Gdy nadejdą ciężkie dni ci, którzy przyjdą do tego obrazu, będą się modlić i pokutować, nie zginą. Będę uzdrawiać chore dusze i ciała. Ile razy ten Naród będzie się do mnie uciekał, nigdy go nie opuszczę, ale obronię i do swego Serca przygarnę, jak tego Orła Białego. Obraz niech będzie przeniesiony w godniejsze miejsce i niech odbiera publiczną cześć. Przychodzić będą do niego pielgrzymi z całej Polski i znajdą pocieszenie w swych utrapieniach. Ja będę królowała memu narodowi na wieki. Na tym miejscu wybudowany zostanie wspaniały kościół ku mej czci. Jeśli nie zbudują go ludzie, przyślę aniołów i oni go wybudują". Po tym objawieniu mimo obawy przed wyśmianiem pasterz począł nawoływać ludzi do nawrócenia, modlitwy i pokuty. Jednak jego napomnienia w większości przypadków były niczym rzucanie grochem o mur. Szerzyło się pijaństwo i rozpusta, szlachta rządziła po swojemu, wielokrotnie odpłacając chłopom za ciężką pracę jedynie alkoholem. W tej sytuacji nie sposób było uniknąć pijackich hulanek i swawoli. Pewnego dnia jeden z mieszkańców parafii doniósł na Mikołaja carskiej policji, skutkiem czego natychmiast osadzono go w więzieniu w Koninie. Tam torturowano go, by odwołał przesłanie o objawieniach, jednak Mikołaj tego nie uczynił. W związku z tym policja carska uznała, iż pasterz musi być chory umysłowo i takie też urzędowe oświadczenie wydała, stwierdzając jednocześnie, że żadne objawienia w lesie grąblińskim nie miały miejsca. Był sierpień 1852 roku, kiedy okolice nawiedziła groźna epidemia cholery. Mieszkańcy wsi, miast i miasteczek zaczęli masowo umierać. Chowano całe rodziny, aż w końcu przyszły dni, kiedy brakło rąk do przygotowywania mogił. Wtedy dopiero ludzie zaczęli przypominać sobie słowa Sikatki o zbliżającej się zaraźliwej chorobie. Ludzie w coraz większych grupach udawali się w pielgrzymkę do obrazu Matki Bożej by upraszać u niej łaskę uzdrowienia, bądź prosić o zdrowie i uchowanie rodziny przed zarazą. I faktycznie, jak obiecała Maryja, wszyscy ci, którzy przybywali do niej z modlitwą zostali zachowani i nie doświadczyli choroby, bądź dostąpili cudownego uzdrowienia. To doświadczenie dało ludziom dowód na autentyczność objawień. Dopiero od tego czasu zwrócono szczególną uwagę na pozostałe przesłania Matki Bożej. Ksiądz Florian Kosiński, ówczesny proboszcz parafii pisał o tych wydarzeniach w ten sposób: "...W parafii, której liczba komunikujących wynosiła 924 osoby, tego roku (1852) odeszło 82 wiernych. Niewątpliwie tak wielką liczbę zgonów odczytano jako znak, doszukując się w nim "kary Bożej" za ludzkie grzechy. Osoby dotknięte śmiercią bliskich i pełne lęku o swoje życie zaczęły wierzyć słowom Mikołaja. Wielu modliło się przed obrazem zawieszonym na sośnie, a niektórzy przypisywali wstawiennictwu Maryi swoje ocalenie. Dla uproszenia łask i dla okazania wdzięczności za ocalenie wierni składali znaczne ofiary pieniężne". Liczne pielgrzymki tłumnie zaczęły zmierzać do obrazu Maryi, który Kłossowski odkrył niegdyś podczas swojej indywidualnej pielgrzymki. Teraz tutaj pielgrzymi doznawali cudownych uzdrowień, kalecy stawali się w pełni sprawni, ciężko chorzy i umierający o własnych siłach i w pełni zdrowia powracali do życia. Biskup miejscowy by zapewnić obrazowi bezpieczeństwo, a jednocześnie by dać wiernym możliwość gromadzenia się w bardziej przystosowanym do tego miejscu przeniósł obraz do dotychczasowego niewielkiego kościółka w Licheniu. Już w 1856 roku w miejscu kościółka stanęła duża, murowana świątynia do której zmierzali pielgrzymi z całego kraju. Liczne datki pozwoliły rozwijać miejsce kultu i inwestować w rozbudowę świątyni. W 1994 roku rozpoczęto budowę dużego sanktuarium w Licheniu, w którym obraz Matki Bożej został umieszczony w 2006 roku. Sanktuarium to jest również wotum Kościoła Katolickiego w Polsce. Dziś zaś w miejscu objawień w lesie grąblińskim stoi mała kapliczka, którą pielgrzymi zmierzający do sanktuarium zawsze odwiedzają, podążając szlakiem objawień Maryjnych i szlakiem obrazu. 12 August 2009 GODAN
Strona główna Tagi Objawienie w Licheniu. Tag: objawienie w Licheniu. Objawienie w Licheniu – Bolesna Królowa Polski (Polska, Licheń 1850) KM-paź 17, 2014. 2.
< powrót do strony głównej ,,Przepowiednia Matki Bożej Licheńskiej" dodano: 2017-05-04 13:47:34 aktualizacja: 2019-10-04 10:37:26 liczba wyświetleń: 7834 "Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie. Niewinne dzieci poginą od miecza. Ci nowi, a nieprzeliczeni męczennicy będą za wami błagać przed tronem sprawiedliwości Boga, gdy będzie bój ostateczny o duszę całego narodu, gdy będzie sąd nad wami. W ogniu długich doświadczeń oczyści się wiara, nie zgaśnie nadzieja, nie ustanie miłość. Będę chodziła między wami, będę was bronić, będę wam pomagać, przez was pomogę światu. Ku zdumieniu wszystkich narodów świata – z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości." Przepowiednia Licheńska Wszystkie teksty pochodzą z książeczki autorstwa kustosza Sanktuarium ks. Eugeniusza Makulskiego Prawdziwa historia objawień w Licheniu: „ Pierwsze objawienia dotyczące Sanktuarium Maryjnego dotyczyły wojny po Lipskiem 1813 roku. Maryja wówczas ukazał się rannemu żołnierzowi Tomaszowi Kłossowskiemu z Lichenia. Następne objawinia mają miejsce w pobliskim lesie Matka Boża Bolesna Królowa Polski ukazuje się wiele razy pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Podczas objawień w lesie grąblińskim wzywa do modlitwy. Maryja zostawia Orędzie dla Polski i Polaków które jak sądzę dziś się wypełnia ostatecznie. Orędzie Matki Bożej Licheńśkiej. Najbardziej podstępne zamiary ciemiężycieli rozbiją się o wasze matki. One dadzą narodowi liczne i bohaterskie dzieci. Te dzieci, w czasie powszechnej pożogi świata, wywalczą wolną ojczyznę. Szatan będzie siał niezgodę pośród braci. Nie zagoją się jeszcze wszystkie rany i nie dorośnie jedno pokolenie, a ziemia, powietrze i morza obleją się krwią tak obfitą, jakiej dotąd nie było. Ta ziemia będzie przesiąknięta łzami męczenników świętej sprawy. W sercu kraju młodzież legnie na ofiarnym stosie. Niewinne dzieci poginą od miecza. Ci nowi, a nieprzeliczeni męczennicy będą za wami błagać przed tronem sprawiedliwości Boga, gdy będzie bój ostateczny o duszę całego narodu, gdy będzie sąd nad wami. W ogniu długich doświadczeń oczyści się wiara, nie zgaśnie nadzieja, nie ustanie miłość. Będę chodziła między wami, będę was bronić, będę wam pomagać, przez was pomogę światu. Ku zdumieniu wszystkich narodów świata – z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości. Wtedy poruszą się wszystkie serca radością, jakiej nie było przez tysiąc lat. To będzie znak największy dany narodowi, na opamiętanie i ku pokrzepieniu. On was zjednoczy. Wtedy na ten kraj udręczony i upokorzony spłyną łaski wyjątkowe, jakich nie było od tysiąca lat. Młode serca się poruszą. Seminaria duchowne i klasztory będą przepełnione. Polskie serca rozniosą wiarę na Wschód i Zachód, Północ i Południe. Nastanie Boży pokój. Jeśli naród polski poprawi się, będzie pocieszony, ocalony, wywyższony, za przykład dawany innym narodom. Szatan będzie z nim walczył na wszelki sposób, aby nie dopuścić do jego odrodzenia, ale ostateczne zwycięstwo będzie ze mną. Nie dajcie się uwieść piekielnemu smokowi, ale dochowajcie wierności Bogu, ja was swym płaszczem okryję od śmiertelnych nieszczęść. Tego kraju, tego Narodu, ile razy będzie się do mnie uciekał, nigdy nie opuszczę, ale obronię i do swego serca przygarnę [...]. Ja to będę królowała memu Narodowi na wieki [...]. Na tym miejscu będzie zbudowany klasztor, gdzie mi służyć będą moi synowie”. 1813 Na polu bitwy pod Lipskiem Matka Boża ratuje rannego żołnierza - Tomasza Kłossowskiego, kowala z Lichenia, prosząc go, by Jej wizerunek umieścił dla czci publicznej w swych rodzinnych stronach 1818 Senatorska rodzina hrabiów Kwileckich nabywa Licheń 1835 Pożar niszczy plebanię, zabudowania gospodarcze, archiwum parafii 1836 Tomasz Kłossowski znajduje poszukiwany obraz Matki Boskiej na przydrożnym drzewie koło Częstochowy i przynosi go do swej licheńskiej parafii. Pobożny kowal przed śmiercią umieszcza obraz na sośnie w lesie grąblińskim 1845 Hrabina Izabela Kwilecka kładzie kamień węgielny pod budowę nowego kościoła 1850 Matka Boża Bolesna Królowa Polski ukazuje się wiele razy pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Podczas objawień w lesie grąblińskim wzywa do modlitwy, szczególnie różańcowej. Zapowiada epidemie i wojny. Prosi, aby kapłani odprawiali Msze św. przebłagalne. Tym, którzy modlić się będą przed Jej wizerunkiem i zmienią życie, daje obietnicę ratunku od śmierci podczas epidemii. Prosi o przeniesienie obrazu z lasu w godniejsze miejsce. Obiecuje wiele łask przybywającym tu pielgrzymom. 1852 W całej Europie i Polsce wybucha epidemia cholery; przed wizerunkiem Matki Bożej w lesie grąblińskim zbierają się tłumy wiernych. 1852 Decyzją ks. Michała Marszewskiego, biskupa diecezji kujawsko-kaliskiej, Cudowny Obraz zostaje przeniesiony do kaplicy w Licheniu. 1858 Biskup Marszewski konsekruje nowy kościół i wnosi doń Cudowny Obraz. 1863 Wybucha powstanie styczniowe, krwawe bitwy nie omijają okolic Lichenia; w kościele św. Doroty odprawiane są Msze św. dla powstańców. 1864 Po upadku powstania styczniowego ks. Florian Kosiński, proboszcz Lichenia, zakrywa na Cudownym Obrazie emblematy patriotyczne. 1872 Ks. Władysław Jankowski dobudowuje do kościoła prezbiterium. 1903 Ks. Stanisław Maniewski buduje w lesie grąblińskim kaplicę. 1921 - 1924 W Licheniu przebywa alumn Stefan Wyszyński - późniejszy kardynał i Prymas Tysiąclecia; za przyczyną Matki Bożej zostaje uzdrowiony. 1929 Gruntowny remont kościoła św. Doroty, w Licheniu działają Bractwo Żywego Różańca, Bractwo św. Doroty, Trzeci Zakon św. Franciszka, Papieskie Dzieło Krzewienia Wiary, straż pożarna, koło gospodyń, drużyna harcerska. 1940 Proboszcz Lichenia, ks. Jan Przydacz, zostaje wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau; hitlerowcy grabią sanktuarium, palą jego dokumentację, parafianie ratują Cudowny Obraz przed zniszczeniem. 1940 - 1945 Kościół św. Doroty staje się siedzibą obozu Hitlerjugend - młodzieży hitlerowskiej. 1944 Wychowawczyni hitlerowskiej młodzieży strzela do cudownego krzyża i w krótkim czasie po tym ginie. 1945 Wizerunek Matki Boskiej powraca z pobliskiego Malińca do Lichenia. 1949 Zgromadzenie Księży Marianów obejmuje licheńską parafię, pierwszym mariańskim kustoszem Sanktuarium zostaje ks. Józef Glinka MIC, następnie w 1957 r. ks. Kazimierz Oksiutowicz MIC. 1960 Parafię obejmuje ks. Piotr Grochowski MIC i od 1967 r. - ks. Eugeniusz Makulski MIC. 1967 Ks. prymas Stefan Wyszyński koronuje Cudowny Obraz Matki Boskiej Licheńskiej koroną papieską, papież Paweł VI obdarza Sanktuarium przywilejem odpustu zupełnego w każdy dzień roku. Zaloguj się
yYP4T. 11aorxrqzo.pages.dev/6811aorxrqzo.pages.dev/7911aorxrqzo.pages.dev/5511aorxrqzo.pages.dev/4411aorxrqzo.pages.dev/2411aorxrqzo.pages.dev/9311aorxrqzo.pages.dev/8111aorxrqzo.pages.dev/56
objawienie matki boskiej w licheniu